Manchester United pozyskał przed sezonem pozyskał niezwykle wartościowego zawodnika. Na zasadzie wolnego transferu z PSG przywędrował znany wszystkim 35-letni Szwed. Podpisał roczny kontrakt, lecz co będzie z nim dalej?
Wiek to tylko liczba
Ibrahimović jest świetnym przykładem na to, że wiek to tylko liczba. Wielu zawodników o podobnym stażu w piłce kończy swoje kariery, lub przechodzi na tzw. piłkarską emeryturę – czyli ostatnie lata czynnej gry w piłkę decydują się spędzić w gorszych ligach, ale np. z lepszymi zarobkami, angażując się w ten sposób w swego rodzaju promowanie futbolu w państwach, gdzie nie jest on tak popularny jak w większości krajów Europy. On jednak od lat pozostaje na topie, będąc co roku czołowym strzelcem drużyny, którą w danej chwili reprezentuje.
Statystyki za nim przemawiają
Nie inaczej jest w tym sezonie, Ibra jest najlepszym strzelcem drużyny z Old Trafford z 28 golami na liczniku. I jeszcze kilkoma spotkaniami do rozegrania! Można by rzec, że jakiekolwiek podważanie sensu jego pozostania w Manchesterze jest bezpodstawne. Są jednak ludzie twierdzący inaczej. Twierdzący że Ibra, choć niesamowicie skuteczny, odbiera drużynie prowadzonej przez Jose Mourinho pewne atuty, a w tym jeden z najważniejszych – szybkość. Statyczność Szweda miała być jednym z powodów, dla których znalazł się on na ławce podczas ostatniego meczu z Chelsea, gdzie menadżer postanowił rzucić wszystko na jedną kartę wystawiając młodszych i szybszych zawodników.
Młodzież siłą?
A ci młodzi i pełni werwy zawodnicy sprawdzili się w swojej roli świetnie. Totalnie przewyższali obrońców The Blues walorami technicznymi oraz szybkością. Przyniosło to rezultat w pełni zadowalający kibiców zgromadzonych na stadionie, ponieważ United wygrali 2:0. A Ibra znalazł się na boisku dopiero na 10 minut przed końcem spotkania.
Czy autorytet słynnego zawodnika właśnie nie został poważnie podważony? Czy może to jednorazowa rotacja, która nie zmieni w żaden sposób hierarchii napastników z Manchesteru? Bez względu na to, i bez względu na kolejne rezultaty osiągane przez zawodnika i klub, Ibra musi poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością.